Hej wszystkim! ♥
To naprawdę dziwne, że w ogóle znalazłam czas na napisanie do was. Naprawdę myślałam, że napiszę dopiero w sobotę. Już wyjaśniam o co chodzi. Ale co tu wyjaśniać. Wiadomo, że wszystkiemu winna jest SZKOŁA. Od poniedziałku "walczę" o ten przeklęty pasek. Walczę o 5 z angielskiego, o 4 z matematyki, ostatnio wywalczyłam piątki z religii i biologii. Mój dzień mniej więcej wygląda tak (opiszę poniedziałek) :
1. Wracam ze szkoły
2. Obiad
3. Lekcje
4. Nauka do angielskiego - 1 godz
5. Angielski dodatkowy
6. Powrót do domu po 18:00
7. Nauka biologii - 30 min
8. Robienie prezentacji - 40 min
9. Jeszcze powtórka do ang
10. Ok 22 - koniec męczarni, sen
Tak mniej więcej się przedstawia każdy dzień. Na komputer wchodziłam tylko po to, aby zobaczyć coś na elektronicznym dzienniku. Raz, chyba wczoraj, udało mi się na dłużej wejść na komputer, ale nie miałam zdjęć, więc nie napisałam postu. Więc jest MASAKRA! Ale dzisiaj już miałam trochę więcej luzu więc przychodzę do was z tematem o aparacie ortodontycznym. Tak wiem miała być notka o Paryżu, lecz ciągle nie mam zdjęć, bo się z koleżanką nie mogę dogadać. A 15 lecę do Łotwy w ramach projektu, więc wrócę i mam nadzieję, że post o Paryżu pojawi się mniej więcej 23, 24. Przechodząc d dzisiejszego tematu. W punktach będę wypisywała największe mity oraz najprawdziwsze prawdy związane z aparatem ortodontycznym. Punkty będą przeplatane zdjęciami z ostatniej sesji i wspaniałą Zuzią ♥.
1. Wracam ze szkoły
2. Obiad
3. Lekcje
4. Nauka do angielskiego - 1 godz
5. Angielski dodatkowy
6. Powrót do domu po 18:00
7. Nauka biologii - 30 min
8. Robienie prezentacji - 40 min
9. Jeszcze powtórka do ang
10. Ok 22 - koniec męczarni, sen
Tak mniej więcej się przedstawia każdy dzień. Na komputer wchodziłam tylko po to, aby zobaczyć coś na elektronicznym dzienniku. Raz, chyba wczoraj, udało mi się na dłużej wejść na komputer, ale nie miałam zdjęć, więc nie napisałam postu. Więc jest MASAKRA! Ale dzisiaj już miałam trochę więcej luzu więc przychodzę do was z tematem o aparacie ortodontycznym. Tak wiem miała być notka o Paryżu, lecz ciągle nie mam zdjęć, bo się z koleżanką nie mogę dogadać. A 15 lecę do Łotwy w ramach projektu, więc wrócę i mam nadzieję, że post o Paryżu pojawi się mniej więcej 23, 24. Przechodząc d dzisiejszego tematu. W punktach będę wypisywała największe mity oraz najprawdziwsze prawdy związane z aparatem ortodontycznym. Punkty będą przeplatane zdjęciami z ostatniej sesji i wspaniałą Zuzią ♥.
1. Zakładanie aparatu boli - MIT
Chyba jeden z największych mitów. Z własnego doświadczenia wiem, że zakładanie aparatu, czy to dolnego czy górnego, nie boli. Opcjonalnie mogą spierzchnąć wargi i trochę boleć szczęka od trzymania ciągle otwartej buzi. Mogą boleć (lecz niekoniecznie) zęby już po założeniu aparatu. Mnie bolały przez ok. 2-3 dni. Wtedy ratunkiem jest po prostu tabletka przeciwbólowa.
2. Trzeba jeść mało i nie można jeść różnych rzeczy - MIT
Ja jadam normalnie i jakoś to nie koliduje z aparatem. Mówi się, że nie można żuć gumy, bo się przykleja. Cóż parę razy mi się przykleiła do aparatu, fakt, ale no potem się odkleiła. Nie widzę problemu w tym. Ja jem to co przed założeniem aparatu i jakoś niec mi się do tej pory nie stało.
Cóż z tym się zgodzi każdy. Znaczy chodzi o to, że ja np. mam 3 szczoteczki i specjalną pastę. 1 szczoteczka do góry, 2 do dołu, a 3 to w ogóle jakaś taka inna. Pasta może nie specjalna, ale na pewno nie wybielająca, bo mogą się odbarwić gumki. Jeśli chodzi o to ile razy myć, to oczywiście wedle uznania. Ja na początku myłam 3, 4 razy dziennie, ale to potem nie miało sensu. Teraz myję normalnie wieczorem i rano i też jest okej :)
4. Aparat jest niewygodny i przeszkadza - MIT
Przywykłam do aparatu po tygodniu może nawet trochę mniej. Wbrew pozorom, aparat nie przeszkadza wcale tak bardzo. Ja się czuję normalnie.
Na dzisiaj to tyle, myślę, ze obaliłam niektóre mity. Jeśłi macie jeszcze jakieś pytania możecie pisać w komentarzach lub na email.
Dziękuję za komentarze i obserwacje ♥
xoxo Kika
Ja mam aparat od niecałych dwuch tygodni i już sie przyzwyczaiłam. Jeśli chodzi o zakładanie aparatu to zależy czy bedzie boleć od dentysty bo mam koleżanke ktorą bardzo bolało a mnie wogóle.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdięcia:)
Zapraszamy do nas
blondiebrownieblog.blogspot.com
Dzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam aparat przez kilka lat, ale taki, który w każdej chwili mogłam sama ściągnąć :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Z aparatem sama prawda! I śliczne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńJa już nic nie poprawiam, ale jak mi się będzie chciało to może poprawię chemię na 4..
OdpowiedzUsuńagnieszka-codziennosc.blogspot.com
Na początku chciałam powiedzieć że zdjęcia są prześliczne, a co do tematu aparatu to fajnie że napisałaś o tym na blogu bo właśnie w lipcu mam mieć zakładany i miałam odnoście niego kilka obawa najbardziej boję się tego bólu ale skoro długo nie będzie trwał to dla pięknych zębów wytrzyma się wszystko :)
OdpowiedzUsuńhttp://paralityczka.blogspot.com
Śliczne zdjęcia. Cieszy mnie to, że zakładanie aparatu nie boli bo mam mieć za jakiś czas i się tego troszkę bałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
Obyś miała ten pasek.:* Dobrze wiedzieć, że to mity.:) Prześliczne zdjęcia. :D
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
Jedyne co morze przeszkadzać w aparacie jest to, że czasami jakieś drobiazgi zachodzą między druciki i to chyba tyle :)
OdpowiedzUsuńhttp://emotions-written-on-carts.blogspot.com
Ja kiedyś nosiłam aparat ortodontyczny i wcale mi w niczym nie przeszkadzał :) Trzymam kciuki, abyś miała pasek!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia *.*
Pozdrawiam! kikaa-blog.blogspot.com - kliik! ♥
Masz rację. Mnie zęby bolały dwa tygodnie po założeniu. I z tym się tylko nie zgodzę.
OdpowiedzUsuńDasz radę i będziesz mieć pasek!
Ja sama kiedyś bardzo chciałam mieć aparat ortodontyczny, jednak nie jest mi potrzebny ;) Trzymam kciuki i mam nadzieję, że uda Ci się zdobyć pasek :)
OdpowiedzUsuń✿ Zapraszam do mnie! - kilk ✿
Oooo jejku, jakie cudne zdjęcia <33 !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
sosnowskaphoto.blogspot.com
Co do pasty to już obalam, gumki są wymienne i czasami zalecam swoim pacjentom pastę delikatnie wybielającą szczególnie przy aparacie estetycznym żeby walczyła lepiej z osadami i właśnie nie przebarwiała gumek:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny wpis! zdjęcia w wodzie... naprawdę oryginalny pomysł!
OdpowiedzUsuńfashionable-sophie.blogspot.com
Ja nosiłam aparat przez jakiś czas, gdyż miałam problem z jednym zębem, ale praktycznie nic mi nie pomógł ;) Od jakiegoś czasu przeglądam twojego bloga i każda notka jest coraz to lepsza!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i wypełnisz ankietę dotyczącą mojego bloga, do której link znajdziesz w notce! :)
podobają mi się osoby z aparatem! :)
OdpowiedzUsuńklikniesz w ost poście? z góry dzięki, Mała Mi. :*
Ja już obserwuję teraz twoja kolej.
OdpowiedzUsuńhttp://about-a-lucky.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kingandsylwia.blogspot.com/
Ganialne zdjęcie ; )
OdpowiedzUsuńa post bardzo pomysłowy .. Mam własnie mieć zakładany ale się troche obawiałam a Ty pomogłaś ; ) Dzięki
zapraszam do Siebie
http://enoughsimplytobelieve.blogspot.com/
Miłego dnia; *
Zdjęcia są śliczne i takie naturalne kocham tego typu klimaty <3
OdpowiedzUsuń~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zapraszam do siebie ;*
http://kilma-kilma1.blogspot.com
Świetnie obaliłaś mity ;3
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
jesteś śliczna! ♥
OdpowiedzUsuńTeż mam aparat i zgadzam się w pełni z tym co napisałaś. Mnie aparat bolał po założeniu jak cholera, ale tylko jeden dzień, później nie sprawia żadnego problemu :) Śliczna jesteś :*
OdpowiedzUsuńwww.close-to-each-other.blogspot.com - Zapraszamy ! :*
Z aparatem każdy żyje inaczej, mnie np po założeniu zęby bolały ponad tydzień i nic nie pomagało, a nawet teraz po prawie roku aparat drażni mi skórę i muszę nakładać na klamerki silikon ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam aparatu, ale moja przyjaciółka ma i to samo mówi ;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashioncarolinna.blogspot.com/
Biste zdjęcia *u* Zazdro urody! Obserwuję jestes świetna :D
OdpowiedzUsuńOdwiedzisz :) ?
http://storyofmy-ife.blogspot.com/
śliczne zdjęcia! *.*
OdpowiedzUsuńrosy-roosy.blogspot.com/ | serdecznie zapraszam! (:
Kurde, serio zapracowana jesteś :D Życzę powodzenia w dążeniu do paska, szczególnie w naszej szkole. Piękne są te zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńNosiłam kiedyś aparat , ale zdejmowany ;d
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) Nie nosiłam co prawda nigdy aparatu, ale mój brat będzie nosił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
klaudr.blogspot.com
Mi na szczęście udało się uniknąć noszenia aparatu :)
OdpowiedzUsuńmasz piękne włosy ;d
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemną obserwacje ?
Świetny post,też niedługo będę miała aparat czy te 3 szczoteczki to obowiązek czy twoja decyzja ? ZAPRASZAM DO MNIE OBSERWUJEMY ? DAJ ZNAĆ U MNIE :) http://madzia-magdzia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog!!! :)
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Też będę miała w przyszłości aparat, ale strasznie się boję, choć troszkę mnie uspokoiłaś :)
OdpowiedzUsuńagatinna.blogspot.com
Ja noszę aparat 18 godz. na dobę i mam 1 szczoteczkę.
OdpowiedzUsuńZaproponowałaś obserwację. Ja już czekam na Ciebie.
everything-you-needy.blogspot.com
świetne te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńmoże wspólna obserwacja? jeśli tak, zaobserwuj i daj znać u mnie, na pewno się odwdzięcze!
Pozdrawiam, www.thisisredfox.blogspot.com :)
Ja miałam aparat przez trzy lata.
OdpowiedzUsuńGdy wyszłam od dentysty to czułam jakby dwójki mi odpadały, ale poza tym było dobrze.
Słyszałam cos o tej gumie. Mi się przez trzy lata nigdy nie przykleiła :)
Nie dbałam jakos specjalnie o aparat ( mam na myśli te specjalne szczoteczki )
Przyzwyczaiłam się dość szybko, tylko gorzej ze środowiskiem, które nie zawsze przyzwyczaja się tak jak byśmy chcieli :)
Ciekawy post + bardzo dziękuję za twoje kliki :*
ja prawdopodobnie także będę miała w przyszłości aparat :)
OdpowiedzUsuńhttp://ewamaliszewskaoff.blogspot.com/
Bardzo fajny post i to jak go napisałaś;) Bardzo pomocne informacje:) Ja aparatu nie miałam więc nie wiem ale na pewno wpis pomoże osobą które mają mieć go;)
OdpowiedzUsuńUspokoiłaś mnie tym postem, w końcu ja za jakiś czas będę nosić aparat. Strasznie się tego bałam, ale już mi powoli przechodzi :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :**
http://normalnyblognienormalnejnastolatki.blogspot.com/
ja na szczęście nie musiałam chodzić w aparacie ;)
OdpowiedzUsuńrosy-roosy.blogspot.com/ | zapraszam Cię serdecznie♥
To dobrze, że zrobiłaś taki oryginalny post :) Mi osobiście się nie przyda z jednego prostego powodu- nie mam aparatu :D śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPS: Ty na serio masz 13 lat ? Wyglądasz na starszą!
kamila-and-kamila.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCiekawy post :) Pierwsze zdjęcie jest magiczne *.*
OdpowiedzUsuńMój blog :)
bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńTeż noszę aparat. Zgadzam się z tobą :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
http://joanne-bloog.blogspot.com/
Szczerze wyglądasz na 18 lat :) Masz piękne włosy *_*
OdpowiedzUsuńhttp://julajulia.blogspot.com/
Kiedyś miałam mieć aparat.. Wykonałam już nawet ten taki odcisk zębów w tej takiej "plastelinie" xdd Ale jakoś wyszło tak, że w końcu go nie miałam :))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ^^
Mam do Ciebie ogromną prośbę. Mogłabyś kliknąć u mnie w najnowszej notce w linki do sklepu Sheinside? Proszę dla Ciebie to tylko kilka sekund, a dla mnie to naprawdę bardzo ważne. Z góry dziękuję! ♥ Mój blog ♥
zgadzam się z Tobą! :) też noszę aparat, zakładanie faktycznie nic nie boli, mega szybko się do niego przyzwyczaiłam no i co najważniejsze jeść można wszystko! :) Jeśli chodzi o ból zębów, mam go tylko co miesiąc bo wizycie u ortodontki która przykręca mi ciut druty, ale ból trwa conajwyżej 2 dni :) a zęby prostują się niesamowicie szybko więc aparat wbrew pozorom nie jest taki zły :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://neverlosehopeeeee.blogspot.com/
Super! :*;)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać u mnie w linki do sheinside? znajdują się w najnowszej notce
Napisz, a spróbuję się odwdzięczyć :)
Też noszę aparat i zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. :D
OdpowiedzUsuńMam wieeelką prośbę! Poklikasz w linki sheinside z ostatniego postu? Bardzo mi zależy!
Jeśli klikniesz napisz w komentarzu, postaram się jakoś odwdzięczyć! <3
lilianka-blog.blogspot.com
Sama miałam aparat i nie wspominam tego nieprzyjemnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://patrz-w-gore.blogspot.com/
Jejciu, dziękuję za te odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się już bardzo długo czy nie powinnam nosić aparatu, ale w sumie na razie nie myślę o tym poważnie. Ale raczej w przyszłości chciałabym założyć aparat by mój zgryz był lepszy. N arazie nie mogę bo zwyczajnie nie mam wszystkich zębów stałych :D
Obserwuję i zapraszam do siebie ♥ http://juujciablog.blogspot.com/ ♥
Ja nosze aparat już 4 lata , a proste zęby miałam już po półtorej roku noszenia . Ale moja ortodontka ciągle wynajduje jakąś wadę ;/
OdpowiedzUsuńhttp://vogueholiczka.blogspot.com/
niedlugo moze zakladam wiec bardzo mi pomoglas :)
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Ja prawdopodobnie będę nosić, jakoś nie cieszę się specjalnie, ale dzięki tobie już trochę mniej się tym stresuję ;)
OdpowiedzUsuńdifferent-view-of-the-life.blogspot.com - KLIK
Ja nie muszę nosić aparatu, śliczne zdjęcia. :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Maja ♥
http://friend-ffriend.blogspot.com/
Bardzo fajny post, ale nie zgadzam się z tym że zakładanie aparatu nie boli, ponieważ ja i moja siostra siedząc na fotelu czułyśmy spory ból no i nie każdy przyzwyczaja się do aparatu, uważam że jest to sprawa indywidualna i nie powinno się pisać co jest prawdą, a co mitem bo każdy reaguje inaczej :)
OdpowiedzUsuńhttp://foxyladyme.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - > anormalnyswiat.blogspot.com
Świetny post ;) Wiele się dowiedziałam o aparacie ortodontycznym czego wcześniej nie wiedziałam :) + zdjęcia także świetne! Zaobserwowałam twojego bloga :)
OdpowiedzUsuń+mogłabyś poklikać u mnie w najnowszym poście w linki? Będę bardzo wdzięczna, w zamian umieszcze twojego bloga na liście polecanych w kolejnej notce, daj znać u mnie w komentarzu! :)
http://voanni.blogspot.com
Nie miałam nigdy takiego aparatu ;)
OdpowiedzUsuńUspokoiłaś mnie bardzo,bo we wakacje mam mieć założony aparat i bardzo się bałam!
OdpowiedzUsuńhejtutajsandra.blogspot.com
Piekne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńJa aparat mialam niecały rok i z tego co pamietam to nic twardego z poczatku nie moglam jesc, np. jakiegos batona. Ale potem sie przyzwyczailam i było ok. Trochę jeszcze potem bolało jak ortodontka robiła coś z drutami co miesiąc, a tak to wgl. I rowniez żułam gume i nawet sie nie przyklejala, jakiegos farta mialam,a teraz mam ładne proste zęby. :) Osobiscie mnie denerwowalo jak jedzenie mi wchodzilo w aparat, a szczegolnie jak jadlam w miejscu publicznym. Ahh, ale moglabym miec go jeszcze raz, dodaje uroku :)
http://paulla69.blogspot.com/
też nosiłam aparat, górę i dół, przez jakieś 3 lata. strasznie się do niego przyzwyczaiłam i jak mi go ściągnęli, to było mi jakoś tak pusto. :(
OdpowiedzUsuńZgadzam się, jest to naprawdę nieprzyjemne uczucie. Ja przez kilka godzin po zdjęciu aparatu miałam opory przed jedzeniem :)
UsuńAparat bardzo zmienia nasz wygląd, oczywiście na plus. Co trzecia/czwarta osoba mijana na ulicy nosi aparat, kazdy chce mieć proste zęby oraz nie wstydzić się swojego uśmiechu.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zauważyłem jak dużo osób nosi aparat ortodontyczny kiedy przyszło mi samemu go nosić. aparat miałem zakładany w nClinic w Świdnicy i chociaż na początku myślałem, że będzie to katorga to szybko przekonałem się, że aparat w ogóle nie przeszkadza w codziennym życiu
OdpowiedzUsuńTo prawda, coraz więcej osób nosi aparaty i prawidłowo. Nie jest to powód do wstydu. Prostujemy zęby i unikamy wad zgryzu więc bardzo warto. Opisałam trochę ten temat, poruszyłam najważniejsze sprawy na stronie info4serwis.pl i miło będzie gdy się z tym zapoznacie :)
Usuń